ZalogujZałóż konto
Inna Medycyna Ikona

Roundup i GMO, czyli przepis na raka

Żywność GMO, sztuczne nawożenie, pestycydy, środki chwastobójcze itp. miały uratować ludzkość przed klęską głodu. Czy spełniły pokładane w nich nadzieje? Czy wzrost produkcji śmieciowego jedzenia jest wart ceny, którą wszyscy płacimy? Epidemia otyłości i cukrzycy w krajach rozwiniętych, zatrucia i samobójstwa rolników w krajach rozwijających się. Wzrost zachorowań na choroby nowotworowe praktycznie wszędzie.

Rolnictwo intensywne to nic innego jak zaspokojenie chciwości dużych plantatorów i jeszcze większych korporacji. Ekologia schodzi tu na dalszy plan, nasze zdrowie również. Żywność genetycznie modyfikowana ma zapewnić wysoki plon bez względu na to co tym plonem będzie. Warzywa bez skazy niczym odlane z plastiku wypełniają półki w supermarketach. Mięso i wędliny przesycone hormonami i antybiotykami, które podajemy naszym dzieciom “żeby były zdrowe”. Środki chemiczne wypalające glebę i trafiające do wód gruntowych. Wszystko to zamiast obiecanej walki z głodem przynosi ze sobą choroby i śmierć – naszą i tego co nas otacza. Wydaje się, że zmierzamy w bardzo złym kierunku. Jak możemy to zmienić?

W kolejnej rozmowie z Ryszardem Grzebykiem, naturopatą i autorem książki “Rak to nie wyrok” (https://raktoniewyrok.com/) zajęliśmy się tematem żywności. W końcu jesteśmy tym, co znajduje się na naszym talerzu. Warto wiedzieć jak bronić się przed GMO i skażonym chemikaliami jedzeniem. Dobrze znać prawdziwe oblicze producentów nawozów i herbicydów. Im bardziej będziemy świadomi zagrożeń czyhających na naszym stole, tym lepiej.

Trader21

0
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Sprawdź ostatnie treści

Też może Ci się spodobać

Zasubskrybuj kanał RSS