Badania to zmora większości ludzi…
Po pierwsze, nie wiemy co mamy zbadać, bo nikt nam tego nie powie. To może zbadać wszystko, co jest dostępne w Laboratorium? Szczerze? Zostaw lepiej te pieniądze komuś charytatywnie, a przynajmniej ktoś z tego skorzysta. Niestety lekarz da ci jedynie skierowanie na badanie ogólne moczu i morfologię. Reszta? Po co? Przecież jak budzisz się codziennie rano i nic cię nie boli to jesteś zdrowy prawda? Niekoniecznie. Większość chorób nie rozwija się z dnia na dzień. Często są to lata postępowania danej choroby, dlatego im wcześniej zareagujemy tym lepiej dla nas.
Po drugie, nie wiemy kiedy się zbadać i jak przygotować się do badań. Pewnie słyszałeś, że badanie powinno wykonywać się „na czczo”. Ale co to znaczy na czczo? Generalnie chodzi o to, aby ostatni posiłek zjeść maksymalnie na 12-16 godzin przed badaniem i nie pić nic po za wodą w międzyczasie. Najlepiej również badania wykonać do godziny po przebudzeniu się. Czyli pierwsze co, wstajemy, ubieramy się i lecimy na pobranie krwi.
Po trzecie, jak interpretować badania. To jest bardzo rozległy temat i jakbyśmy chcieli zamknąć interpretację badań w jednej książce to prawdopodobnie żadna drukarnia nie zgodziłaby się na jej druk ze względu na jej grubość.
Jednak dzięki takiemu zestawowi badań możemy stwierdzić czy z naszym ciałem jest wszystko dobrze czy może coś dzieje się niepokojącego. Dopiero kiedy w tym zestawie zaczynamy mieć jakieś podejrzenia możemy drążyć dalej i kierować się na kolejne bardziej specjalistyczne i ukierunkowane badania.
Zdrówka !
Kamil Augustyn