Biohacking może brzmieć jak termin zapożyczony z futurystycznego filmu, ale jest to bardzo obecna, transformująca i innowacyjna nauka. Koncepcja biohackingu, która została niedawno dodana do słownika Merriam-Webster w 2018 roku, zyskała na popularności i dopiero zaczyna na nowo definiować granice ludzkich możliwości.
Dave Asprey, autor bestsellerów naukowych New York Timesa, stoi na czele tej nowej nauki i jest uważany za „ojca biohackingu”
Czym tak naprawdę jest biohacking?
Biohacking jest niczym innym jak próbą uzyskania pełnej kontroli nad naszą własną biologią naszego ciała.
Niezależnie od tego, czy chodzi o osiągnięcie lepszej sylwetki, poprawę pracy mózgu czy opóźnienie starzenia się, biohacking może być zestawem narzędzi do osiągnięcia tych celów.
Zasadniczo biohacking wypełnia lukę między sztuką a nauką. Skupia się na manipulowaniu środowiskiem zewnętrznym i wewnętrznym w celu przejęcia kontroli nad swoją fizjologią.
Podczas gdy ambicja kontroli może prowadzić do niekończących się poszukiwań, sztuczka, polega na dążeniu do najbardziej wpływowych rezultatów przy jak najmniejszym wysiłku.
5 prostych, a zarazem potężnych biohacków, które odmienią twoje życie:
1. Zimny prysznic:
Choć może się to wydawać wyzwaniem, zwłaszcza dla tych, którzy rozkoszują się ciepłem porannego prysznica, przejście z ciepłego na zimny prysznic może pobudzić organizm do produkcji kardiolipin w błonie mitochondrialnej, skutecznie zwiększając produkcję energii w naszych komórkach. Dodatkowo zimny prysznic zwiększy poziom dopaminy, czyli neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za twoją motywację.
2. Blokuj światło niebieskie
Ponieważ większość naszych godzin spędzamy przed ekranami, nasze oczy są zalewane nienaturalnym niebieskim światłem, co prowadzi do zmęczenia, podniesienia poziomu kortyzolu, zmniejszenia ilości melatoniny (hormonu snu odpowiedzialnego za naszą nocną regenerację), a nawet wypalenia nadnerczy. Nosząc okulary, które blokują 100% niebieskiego światła, takie jak okulary EYESHIELD, można znacząco poprawić jakość nasze gozycia. Jest to zdecydowanie gamę change, a co najlepsze – nikt mi jeszcze nie dał negatywnej opinii na temat takich okularów
3. Post Przerywany (IF)
Metoda ta polega na wydłużeniu okresu niejedzenia, zazwyczaj poprzez pominięcie śniadania. W ten sposób enzymy trawienne, zamiast skupiać się na rozkładaniu jedzenia, oczyszczają komórki, co prowadzi do zwiększonej jasności umysłu i podniesienia energii. Najlepiej zacząć od niejedzenia przez 16 godzin dziennie, a później ten okres zwiększać.
Czyli załóżmy, że chcesz zjeść śniadanie o 10:00. Wtedy ostatni posiłek jesz o godzinie 18:00 (8h jedzenia) i następnie robisz 16 godzin postu, aż do następnego dnia do godziny 10:00. To pozwoli twojemu organizmowi zmniejszyć poziom insuliny i zwiększyć poziom hormonu wzrostu. Regeneracja i twój poziom energii wskoczy na wyższy poziom.
4. Dwie proste metody na lepszy sen
Jakość przebija ilość, jeśli chodzi o odpoczynek. Podniesienie wezgłowia łóżka (części łóżka gdzie trzymamy głowę) o około 15cm może usprawnić proces detoksykacji mózgu. Czyli kładziemy piętnasto centymetrowe cegiełki pod nóżki łóżka od strony głowy i to pozwoli nam na dużo lepszy sen.
Dodatkowo, utrzymywanie możliwie jak najciemniejszego otoczenia podczas snu pomaga poprawić jego jakość. Czyli zasłaniamy maksymalnie okna i pozbywamy się każdej najmniejszej diody czy lampki w sypialni. Ma być tak ciemno, żeby nie dało się nic zobaczyć. To ograniczy nocne pobudki i wyrzuty kortyzolu przez co się lepiej zregenerujesz i wyśpisz.
5. Kultywuj wdzięczność
Codzienny rytuał wymieniania trzech rzeczy, za które jesteś wdzięczny, może być transformacyjny. Ta prosta czynność odsuwa układ nerwowy od stresu, prowadząc do fizjologicznych i psychologicznych korzyści. Ta metoda jest bardzo niedoceniania, ale niezwykle skuteczna.
Podsumowując, biohacking to nie tylko osiąganie szczytowej wydajności fizycznej. To skomplikowany proces optymalizacji umysłowej, emocjonalnej i fizjologicznej. Rozumiejąc i stosując dostępne narzędzia, możemy przesunąć granice swoich możliwości, a co ważniejsze, lepiej zrozumieć samych siebie.
Na koniec, w duchu biohackingu i podnoszenia jakości naszych codziennych doświadczeń, nigdy nie lekceważ mocy dobrej filiżanki kawy! Smacznej kawusi!